Forum PC-info Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
PC-info
 [Śmieszne] Śliczne dziewcze w rózowych kalesonach popija dęb Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:32, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego
samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał,
że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona
idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje
i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają
się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym
słowem Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak jest
zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu
krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie.
Facet w szafie myśli: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli: "O żesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa.
Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:37, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:39, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:46, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

... Po kilku nocach panna mloda skarzy sie matce:
- Wiesz mamo juz kilka nocy spimy razem i nic, jeszcze sie nie kochalismy .
- Alez córeczko, moze jest zestresowany
- Ale mamo on tylko ksiazke czyta i wcale nie zwraca na mnie
uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to moze ja sie położę zamiast ciebie i sprawdze o co chodzi .
I tak zrobily. Maz w lózku czyta ksiazke, tesciowa sie kladzie i lezy, nagle maz wsuwa reke pod koldre i w majteczki zaczyna reke wkladac .
Wyskoczyla tesciowa z lózka i do córeczki:
- Alez kochanie, chwile lezalam i zaczal sie do mnie dobierac
- Tak, tak..., palec zmoczy, kartke przewróci i dalej czyta ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:49, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z poziomą kreską w połowie
wysokości. Kreska ta zaniknęła w większości stylów pisma maszynowego i
komputerowego. Ale czy wiecie dlaczego ta kreska przetrwała do naszych
czasów?
Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na górę
Synaj. Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań zszedł do swego ludu i zaczął
odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie. Gdy doszedł do siódmego
odczytał: "Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego", na co z tłumu
odezwały się liczne głosy: "Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:53, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Oto tekst, który ukazał się we francuskim pismie "Rohtas". "Polska. Oto
znajdujemy się w swiecie absurdu. Kraj, w którym co piaty mieszkaniec
stracił życie w czasie drugiej wojny swiatowej, którego jedna piata narodu
żyje poza granicami i w którym co trzeci mieszkaniec ma 20 lat.Kraj
brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował swoja stolicę
według obrazów Canaletta, a Stare Miasto odtworzył jako nowe.Kraj, który ma
dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż
przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż
zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych
butów, gdzie jednoczesnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i
oknami.Kraj, w którym koncesjami rzadza monopolisci. Kraj ze stolica, w
której centrum stoja nowoczesne biurowce, oferujace pomieszczenia po 10-35
USD za metr. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a
mimo to trudno znaleĽć miejsce na parkingu.Kraj, w którym można sobie kupić
chodniki, postawić parkomaty i płacić państwu tylko 10 procent podatku od
zysku.Kraj, w którym otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem,a
mimo to ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża na wczasy za granicę.Jedyny
kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadać
dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami i
kantorami.Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki,jesli nie
chce stracić gruntu pod nogami.Dziwny kraj, w którym z kelnerem można
porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, a ministrem lub
jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za posrednictwem tłumacza.Polacy!
Jak wy to robicie?"(caly ten tekst jest tlumaczeniem z francuskiej gazety)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:54, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Stewardesa dostala polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i
delikatny poinformowala pasazerów o tym, ze samolot ma awarie i za
kilka chwil sie rozbije...
Stewardesa wychodzi do pasazerów i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
- Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.
Pasazerowie podnosza paszporty w góre i radosnie machaja.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa, rolujemy...
ciasniutko, ciasniutko...
Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe, zeby zwloki dalo sie
latwo zidentyfikowac...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:55, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Rodzaje babć autobusowych:

Łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.

Babcie-akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskuje mobilność, wrzuca laskę pod pachę i biegnie do krzesła co sił w nogach.

Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.

Babcie-wilki - atakują wataha, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń

Babcie LOKOMOTYWY - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz co jadła kilka godzin temu...

Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich w przejściu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:55, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 14:58, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Pyta sie redaktor trzech pedałów. Pyta pierwszego.
-Jaki pan najbardziej lubi sport?
-Boks.
-A czemu boks?
-Bo mężczyźni sa tacy umięśnieni i gdy sędzia podnosi im ręce to widać im pachy.
Pyta drugiego.
-A jaki pan najbardziej lubi sport?
-Koszykówkę.
-A czemu koszykówkę?
-Bo mężczyźni sa tacy wysocy i jak rzucają to widać im pachy.
No to pyta trzeciego.
-A jaki pan najbardziej lubi sport?
-Piłkę nożną.
-A czemu piłkę nożną?
-No bo biegniesz z piłką, mijasz obrońcę, podajesz do kolegi on podajae do ciebie, ty podajesz do drugiego kolegi, on ci podaje, mijasz bramkarza, jestes sam na sam z bramką, no i nie trafiasz. Wszyscy kibice krzyczą ,,huj ci w dupę", a ty leżysz i marzysz...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:00, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Raj. Pan Bóg do Adama:
- Słuchaj stary, tobie potrzebna jest baba!
Wyciąga kolorowy katalog: - Wybierz sobie stąd jakąś. O, na przykład ta!
Super figura! Potrafi bardzo dobrze gotować, świetna w łóżku i nigdy nie
miewa migrny!
Adamowi w kącikach ust pojawia się ślina. Schrypniętym głosem pyta:
- Co musiałbym Ci dać za nią?
Pan Bóg spoglądając na swoje stopy:
- No, musiałbyś mi dać swoją prawą nogę.
Adam rozważał w spokoju tę propozycję obgryzając paznokcie.
- Ale tu są też inne! ? przerwał niezręczne milczenie Pan Bóg
- Zobacz tą..Wprawdzie nie wygląda już tak dobrze..i preferuje kuchnię
wegetariańską ale..
- Co chcesz za nią ?? spytał konkretnie Adam.
- Prawa ręka wystarczy... ? dostał konkretną odpowiedź.

Adam pogrążył się we własnych, ponurych rozmyślaniach. Czuł podświadomie, że
kobieta dobrze by mu zrobiła. Samotnie spędzone lata nawet w raju nie należą
do przyjemności. Jednak cena jakiej żądał Bóg wydawała mu się wygórowana.
Perspektywa utraty nogi lub ręki przerażała go... W końcu zebrał się w sobie
i zapytał:
- Panie Boże, a co bym dostał za ...na przykład... jedno żebro...?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:01, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Rozmawia dwóch na oko trzydziestoletnich mężczyzn.
- Świat jest straszny. Trzęsienia ziemi, terroryzm, bin Laden, Husajn, Lepper...
- Zgadzam się z tobą, ale dlaczego to akurat my mamy Leppera?
- Bo Bóg dał Irakowi pierwszeństwo w wyborze !!

------
Ulicą idzie staruszek. W pewnej chwili potknął się i upadł. Podchodzi do niego Lepper i pomaga mu wstać.
- Bardzo panu dziękuję - mówi staruszek. - Jak mogę się panu odwdzięczyć?
- Niech pan w najbliższych wyborach odda swój głos na mnie.
- Ależ panie, ja upadłem na d..., a nie na głowę!

-------
- Jak zrobić sałatkę z buraków?
- Wrzucić granat na zebranie Samoobrony.

-------
Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w 3 klasie.
- Tak, proszę pani, ale Lepper jak był w 3 klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat.

-------
- Co robi Lepper, żeby zadzwonić z komórki?
- Zamyka drzwi na skobel i macha dzwonkiem.

-------
- Dlaczego Lepper zawsze jest taki poważny?
- Bo z dowcipów śmieje się tylko wtedy, kiedy je zrozumie.

-------
Polska, rok 2015. Spłonęła Biblioteka Narodowa, a w niej cały księgozbiór prezydenta Leppera. Jedna z tych dwóch książek była wyjątkowo cenna, bo już pokolorowana.


-------
- Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera?
- Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, a Lepper na odwrót.

-------
- Dlaczego Lepper woli solarium od słońca?
- Bo słońce jest dla niego za daleko. A poza tym, słońce zachodzi na zachodzie, a zachód jest podejrzany.

--------
- Dlaczego Lepper traktuje Niemców podejrzliwie?
- Bo gdy raz chciał wziąć udział w demonstracji niemieckich rolników w Berlinie, niechcący wziął udział w „Love Parade”.

--------
Idzie dwóch pijaków ulicą i wpadają na Leppera. Lepper zły mówi do nich:
- Z drogi panowie.
Na co pijak do kumpla:
- Ty, koniec z bełtem, bo po nim to wydaje mi się, że nawet świnie gadają.

--------
- Dlaczego Lepper nie lubi kawałów o blondynkach?
- Bo o nim mówią to samo i z czego tu się śmiać.

--------
- Jaka jest ulubiona dyscyplina sportowa Leppera?
- Rzut epitetem.

--------
- Dlaczego Lepper zniechęcił się do kosiarek mechanicznych?
- Bo już wiele razy próbował kosiarkę postawić na sztorc i nigdy mu nie wyszło.

--------
- Co zrobił Lepper po wysypaniu zboża na tory?
- Zamyślił się po raz pierwszy w życiu.
- A co było potem?
- Tak mu się to spodobało, że jeszcze raz się zamyślił.

--------
- Dlaczego Polacy nie pojechali na mistrzostwa Europy?
- Bo Lepper był w Klewkach i nie miał kto blokować bramki.

--------
Pytają ucznia co robią rodzice. Odpowiada jednym tchem:
- Tata siedzi w więzieniu, a mama pracuje na ulicy.
- Siadaj - mówi nauczyciel. Kolega z ławki pyta:
- Dlaczego tak skłamałeś?
- A co, miałem powiedzieć, że są oboje posłami do sejmu z Samoobrony?

--------
- Z jakiego przedziału cenowego Lepper najchętniej dobiera sobie garderobę?
- Od 30 do 40 zł za kilogram.

--------
- Jak stopniuje się głupotę?
- Głupi, debil, kretyn... biuro poselskie Andrzeja Leppera.

--------
Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper, widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19-letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.

--------
Lepper wzywa wróżkę:
- W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy?
- To znaczy, że was na jesieni wykopią albo na wiosnę posadzą.

--------
- Na jakie dwie grupy dzielą się Polacy?
- Na tych, co będą głosować na Leppera i tych, którzy mają jeszcze ważne paszporty...

--------
Lepper przemawia w radiu:
- To nieprawda, że moje przemówienia są nagrywane w Rosji na płytach, na płytach, na płytach....

--------
Wpada Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka, kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!

--------
Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość.
- Czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - bełkotliwym głosem zakomunikował.
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu.
- Nie ma mowy, ja chcę teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie...
Przekomarzał się tak bitą godzinę. - Endrju zmiękł. Gość otrzymał legitymację i już miał iść do domu - przewodniczący jednak zatrzymał go i pyta, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Samoobrony.
- A bo panie to było tak: wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu, patrzę, a tu żona na środku pokoju z sąsiadem..., wchodzę do pokoju córki, a ta z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna, a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM K...A TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!

--------
Renata Beger znalazła książkę. Nie widząc nigdy w życiu czegoś podobnego, pobiegła szybko do swojego przewodniczącego.
- Panie przewodniczący, niech pan zobaczy, jakie są tu cuda i dziwy.
Na to Lepper rzucił się na książkę, otwiera ją gwałtownie i krzyczy.
- Gdzie te dziwy, gdzie te dziwy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:01, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

A w mordę dać?

Wyobraźmy sobie, że strzelę w mordę (przepraszam za kolokwializm) pana profesora Wojciecha Müllera, albo pana profesora doktora Andrzeja Wielgosza, albo innego z rektorów poznańskiej ASP. Nie z pobudek chuligańskich czy rabunkowych, lecz dla sztuki - bo uznałem właśnie, że bicie po twarzach profesorów i rektorów stanowi działanie artystyczne, przełamanie tabu i, poprzez wstrząs, zmusza zastałe społeczeństwo do refleksji. Jeśli zatem - to czy panowie profesorowie okażą się konsekwentni w poglądach i będą się sprzeciwiać postawieniu mnie przed sądem?

Wspomniani panowie nie są jedynymi, którzy wysmażyli i rozpowszechnili w prasie list w obronie pani Nieznalskiej - choć ich akurat dzieło wyróżnia się szczególną dawką pompatycznych głupot (sam tytuł: „Jak długo będą ingerować w sztukę i kulturę”). Ale tak jak i pozostałych obrońców niewydarzonej artystki cechuje ich kompletne lekceważenie faktu, że zrobiła ona to właśnie, o czym tu piszę - uderzyła w twarz mnie i parę milionów moich współwyznawców, postępując sobie w plugawy sposób z najdroższym nam symbolem. Po czym bezczelnie, w asyście tłumu gęgaczy, użala się nad symboliczną karą, jaką jej wymierzono.

Artysta ma prawo prowokować, powtarzają jej obrońcy. Cóż, artyści prowokują od zawsze. Ale gdy pewien znany impresjonista publicznie zwalił konia (znów przepraszam) na otwarciu wystawy, to nie skamlał potem, że dostał grzywnę, tylko był dumny z udanej prowokacji. Kto prowokuje, naraża się na konsekwencje - kiedyś to było oczywiste. Jeśli głupie babsko przedarło się do telewizji i na łamy prasy, kosztem paru dni obowiązkowej pracy społecznej, to powinno się tylko cieszyć i z ochotą brać do szorowania garów w „Caritasie”. Ale dziś „artyści” z mocy legitymacji, uwieszeni u naszych podatniczych kieszeni, chcą mieć prawo prowokowania bez żadnych konsekwencji i sytuować się ponad prawem.

Jest to w swej istocie żądanie identyczne, jak prawo do bezkarnego bicia innych po twarzy. Uprzedzam - skoro sami uznaliście za sztukę obieranie ziemniaków albo wtykanie sobie w cipę (trzeci raz przepraszam) laleczki Barbie, to i strzelenie któregoś w kły da się obronić jako performance. Lojalnie więc radzę obrońcom Nieznalskiej, aby nie zbliżali się do mnie na odległość wyciągniętego ramienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:02, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

przyszla baba do lekarza NAGAdala sie i poszla...

------------------------------------------------

Leci sobie wielka pulchna różowa dupa po niebie...
nagle patrzy leci jastrzab. Zaczyna uciekac przestraszona ale jastrab jest 2x szybszy i ja dogania...
DUPA modli sie: Panie Boze prosze Cie zamien mnie w byle co ale zeby tylko ten jastrzab mnie nie zjadl.
I tak sie stalo Bog zamienil DUPE w skowronka.
Jastrzab lata cigle w kolko w poszukiwaniu "swojej" DUPY i ciagle widzi tylko skowronka. Wkoncu podlatuje i pyta sie: Te Skowronek nie widziales tu takiej wielkiej pulchnej różowej DUPY ??
Skowronek na to: NIE
Jastrzab: Hmmm sluchaj skowronek a czy ty nie jestes przypadkiem ta różowa pulchna DUPA ???
Skowronek: No jasne ze nie !!!
Jastrzab: Taaaa ??? to zaspiewaj cos...
Skowronek: Pryt Pryt Pryt

Nie wiem czy nie spalilem dowcipu bo jego sie raczej opowiada niz opisuje ale moze ktos skuma

------------------------------------------------

GODZILLA napadl na miasto i niszczy wszystko co popadnie.
Soltys postanowil zawrzec uklad z potworem bo jak tak dalej pojdzie to zniszczy cale miasto. Poszedl wiec na spotkanie z monstrum i przemawia:
GODZILLA co mam Ci dac albys opuscil nasze miasto i nie niszczyl go wiecej ???
Godzilla: Dajcie mi jakas babke do ruchania !!!!
Soltys: Alez to nie mozliwe zadna kobieta Tobie nie sprosta !!! ale mozyt Ci zwalic konia... Co ty na to ???
Godzilla: ok. niech bedzie.
I ustawilo sie 50 chlopa przy czloku potwora i wykonuja ruchy: 3 do przodu, 3 do tylu... 3 do przodu , 3 do tylu...
Nagle ktos krzyczy: STOP STOP soltys pod skora !!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:03, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Wchodzi O.Rydzyk do salonu Maybacha, wsiada do najdroższego i mówi do dealera:
- Bóg zapłać
A dealer mu na to:
- Mam trzy słowa do ojca prowadzącego...


Żebrak stuka do drzwi bogatej damy i pyta:
- Czy ma pani jakieś butelki po piwie?
- Oburzające! Czy ja wyglądam na osobę, która pije piwo?
- Och przepraszam. Czy ma pani jakieś butelki po wódce?


Jest piękny, słoneczny dzień. Na trawce opala się naga panna. Nagle
między jej nogami wykopuje się krecik, rozgląda sie i pyta:
- Jeżyk?
Cisza, więc podchodzi bliżej i pyta:
- Jeżyk?
Cisza wiec podchodzi jeszcze bliżej wącha i pyta:
- Jeżyk żyjesz???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)