Forum PC-info Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
PC-info
 [Śmieszne] Śliczne dziewcze w rózowych kalesonach popija dęb Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:03, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Paryz.. W barze siedzi mlody mezczyzna i dziewczyna.
- Kolezanka sie spieszy? - zagaduje mezczyzna.
- Nie, kolezanka sie nie spieszy - przekornie odpowiada
dziewczyna.
- Kolezanka napije sie kawy?
- Tak, napije sie kawy...
- Kolezanka wolna?
- Nie, mezatka...
- Mezatka? A koleznka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze
zostaa zgwalcona w barze?
- Tak, kolezanka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze ja
zgwalcili 10 razy.
- 10 razy?!
- Kolega sie spieszy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:04, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Siedzi dwóch facetów w knajpie, rozmawiają i piją piwo, w pewnej chwili jeden pyta :
- Powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z żoną czasami w tą drugą dziurkę ?
- Coś ty, żeby w ciążę zaszła ?!
===================
Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusię, żeby mu się oddała przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli.
===================
Pieści chłopak - dziewczynę.
On: - Kochanie, czy ty masz piersi ?
Ona: - Głupie pytanie, oczywiście ze mam !!!
On: - To czemu nie nosisz ???
===================
W parku ; na ławeczce ; chłopak z dziewczyną ...
Dziewczyna: zdejmij okulary - porozdzierasz mi rajstopy !
... po chwili zrezygnowana : załóż - liżesz ławkę.
Syn pyta ojca:
- Tato co to jest wirtualny seks?.
Ojciec:
- Odpowiem ci na przykładzie:
Pyta córki:
- Jadźka dałabyś arabowi za 10 000$?
- No pewnie!
Pyta żony:
- Zośka dałabyś murzynowi za 10 000$?
- No oczywiście.
Pyta dziadka:
- Dziadek dałbyś obcemu dupy za 10 000$?
- No jasne że by dał!
- Widzisz synu to jest tak, wirtualnie w domu mamy 30 000$, a realnie tylko dwie kurwy i pedała
===================
Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo podkreślają mój ch...owy nastrój.
===================
Synek mówi do tatusia:
- Całowałem się z dziewczyną !
- I co mówiła ?
- Nie słyszałem bo uszy mi zatkała udami.
===================
Stoi mały Jasio na przystanku i czeka na tramwaj. Obok stoi elegancka paniusia. Nagle zawiał wiatr i poderwał jej spódnicę do góry. Złapała, szybko opuściła na dół i mówi do Jasia:
- Niezły mam refleks, chłopczyku, prawda?
- Nie wiem jak pani, ale my na to mówimy cipa.
===================
Dzwoni gość do burdelu i zamawia sobie panienkę, odbiera szefowa i po kolei wypytuje:
- Ma być wysoka czy niska?
- Mi to obojetne, i tak nie mam nóg...
- No a ma miec duże cyce czy małe?
- No też obojętnie, bo nie mam rąk...
Nagle głośny głos z słuchawki:
- A chu** pan masz ?!
Zdenerwowany klient odpowiada:
- A ty stara ku*** myślisz że czym wykręciłem numer telefonu ?!
===================
Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi :
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE ! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy !
Druga mówi : - Mój mąż jest jak BMW ! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi ! Cacko !
Na to trzecia : - A mój jest jak POLONEZ. Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny ?!
- Bez ssania nie pojedzie !
===================
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to :
- W kółko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić ?
Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :
- Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić tak brzydko.
Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety :
- Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi :
- Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !
===================
Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje swój problem Jasiowi. Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze :
- Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:04, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Jasiu - pyta nauczycielka - a co robił twój dziadek w czasie wojny?
- Mój dziadek zginął w oświęcimiu - odpowiada jasio.
Pani zaczyna wykładać o oświęcimiu, komorach itd. a jasiu:
- Ale ja nie skończyłem - dziadek zginął w oświęcimiu bo spadł po pijaku z wieżyczki na druty...

Jasiu - co robił dziadek w czasie wojny?
- Był w ak...
-A wiesz co to za skrót - AK?
- Tak - Afrika Korps...

Przychodzi facet do burdelu i ma tylko 10 zł. To dają mu coś za tą sumke. Wchodzi do pokoju ... ciemno. Zapala światło a tam taka ollllbżymiaa, owłosiona kula ... muchy nad nią latają i śmierdzi. Koleś podchodzi i mówi:
- eee ... przepraszam, możesz pierdnąć dla orientacji ?

W szpitalu psychiatrycznym wybuchł bunt i wszyscy wariaci poprzyczepiali się do sufitów. Ordynator próbował różnych metod by ich pościągać ale mu się nie udało. Media nagłośniły sprawę i prośbę o pomoc ordynatora. Do szpitala zgłosił się policjant i stwierdził że załatwi problem.
Wszedł do pierwszej sali i mówi:
- Hej juz jesień...! I wszyscy wariaci pospadali na ziemię.
Wszedł do drugiej sali i mówi:
- Hej już jesień...! I znów wszyscy wariaci odkleili się od sufitu i spadli na ziemię.
Sytuacja powtórzyła się w kilku następnych salach.
Wchodzi do ostatniej sali i woła:
- Hej już jesień...! A tu nic! Wariaci dalej wiszą pod sufitem. Więc woła jeszcze raz:
- Już jesień!
A wariaci dalej wiszą...
Nagle jeden z wariatów woła:
- Niewidzisz idioto że to drzewo iglaste...?!

Adam do Pana Boga:
- Panie Boże, dlaczego stworzyłeś Ewę taką śliczną, taką piękną, taką uroczą?
Na to Pan:
- No, żebyś mógł ja pokochać, Adamie!
A dociekliwy Adam:
- Dobrze, ale czemu stworzyłeś ją taką głupią?
- Żeby i ona mogła ciebie pokochać, palancie!

płynie kubus z prosuiaczkiem łodka i nagle kubus uderza prosiaczka w ryj
Prosiaczek:za co ??
Kubus:wy swinie zawsze cos knujecie

Przychodzi facet do lekarza ze szklanką wrzątku
lekarz się pyta - na chuj mi to !?
AAAAAAAAAAAAAA - lekarz

Szewczyk Dratewka przynosi smokowi skrzynkę z jedzeniem i mówi:
- Oto twoja sałata, kapusta i marchewka! A jak komuś piśniesz, że jesteś wegetarianinem, to obaj wylecimy z tej bajki...

Dlaczego David Seaman jest uwazany za geja?
- Bo ma przed soba dziesiec dup, a za soba 10 tysiecy kutasow.

Pani pyta jasia czy wie co to referendum.
Jasiu odpowiada - to jakis owad.
A skad Ci to przyszlo do glowy? - pyta Pani.
A bo jak mama zapytala tate co mysli o referendum, to on odpowiedzial:
- A to mi kolo dupy lata.

Pewnemu pobożnemu małżeńswu Żydów, urodził się synek co miał napletki zamiast powiek. Uznali to za znak od boga, i postanowili udać się z dzieckiem do Rabina, by ten im powiedział cóż znak ten znaczy (może to upragniony mesjasz?)
Tak więc wzieli syna i udali się do synagogi:
- Rabbi, Rabbi, powiedz czemu nasz pierworodny urodził się z napletkami zamiast powiek?
Rabbi przygląda się chłopcowi, poczym mówi:
- Jak długo żyje i nauczam ,jeszcze nie widziałem czegoś takiego. Dajcie mi tydzień na studiowanie ksiąg a postaram się odnaleźć odpowiedź.
Po tygodniu małżeństwo przychodzi ponownie z synkiem:
-Rabbi, Rabbi czy odnalazłeś odpowiedź w księgach na pytanie czemu nasz pierworodny syn ma napletki zamiast powiek?
Rabbi mówi:
-Od tygodnia bezskutecznie studiuje księgi w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące was pytanie, Dajcie mi jeszcze siedem dni i siedem nocy a za prawde powiadam wam iż otrzymacie odpowiedź
Tak też uczynili. Po tygodniu przychodzą ponownie ze swym synem:
-Rabbi, Rabbi powiedz o wszechmądry, cóż to znaczy iż nasz pierworodny ma napletki zamiast powiek?
Rabii:
-Zdaje się że trafiłem na właściwy trop, przyjdźcie za tydzień, jestem bliski rozwiązania zagadki
Tak też się stało:
-Rabbi, Rabbi powiedz nam dlaczego nasz syn pierworodny narodził się z napletkami zamiast powiek
Rabbi z pełnym namaszczenia głosem:
-Nie spałem wiele nocy, przestudiowałem wiele ksiąg, sięgnąłem nawet do pism niewiernych by poznać odpowiedź na pytanie dlaczego wasz syn ma napletki zamiast powiek . I oto powiadam wam...
Będzie miał poprostu chujowy wzrok!!

Wietnam. Dwaj żołnierze amerykańscy idą przez dżungle. Jednemu zachciało się srać, więc poszedł w krzaki. Drugi czeka 5, 10, 15, 30 min , 1, 2 godziny a tamtego nie ma. po 5 minutach zjawia się tamten, zadowolony, umiechnięty i mówi: słuchaj ale laske spotkałem, kochalimy się w wszystkich pozycjach... - A do buzi Ci wzieła? - No wiesz głowy nie znalazłem

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Prosze doktora, cierpie na zaniki pamieci.
- Od kiedy?
- Co od kiedy?

Lekarz do pacjenta:
- Kto pana tak pogryzł?
- Mój własny pies!
- A jak do tego doszło?
- Wróciłem do domu trzeźwy, a mój kaukaz mnie nie poznał

Rozmawia dwóch facetow:
- Ty, z ktorej strony jest lechtaczka? Z przodu czy stylu kobiety?
- No jak to nie wiesz? Z przodu.
- Cholera, to ja sie przez pol godziny bawilem hemoroidem

Pewien stary Żyd wygrał w totka 15 mln zł. Jak zawsze przy takich okazjach zjechała sie masa ludzisków i nawet TV. Reporterka się pyta:
- Co teraz dziadku zrobicie z tymi pieniędzmi? Na co wydacie ?
- No, na początek część na pewno na pomnik.
- Czyj pomnik?
- Jak to czyj?!?! Adolfa Hitlera!
Zaraz wyłączyli wszystkie kamery, przerwali transmisję, ludzie z niesmakiem zaczęli się rozchodzić. Reporterka się pyta:
- Czyj!!?!
- Adolfa Hitlera!
- Dlaczego?
Dziadek podwija rękaw i mówi:
- A kto mi te numery podyktował?!?!?

Pies do psa:
- ... i wiesz, szczekalem !
Na to drugi:
- Dziwne!!! ja SZCZE MOCZEM !

Leżą dwa kutasy na plaży jeden mówi:
-idziesz się kąpać?
drugi na to:
-nie ide
no to pierwszy do niego:
-no to popilnuj mi torby!

Dwóch pedałów jedzie maluchem i stuknął w nich TIR. Pedały wysiadają z maluch, tirowiec z tira, wszyscy wkórzeni. Jeden z pedałów mówi do drugiego:
-Gienek dzwoń na policje!
Tirowiec:
-czekajcie chłopaki, macie 300 zł i spadajcie
-Nie, nie Gienek dzwoń na policje
-no dobra moje ostatnie słowo: 1000 zł i jedziecie dalej
-nie nie, Gienek dzwoń na policje!
-a, to chuj wam w dupe!
-Gienek, czekaj, pan chce się dogadać!!

Sniezka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzic, czy to, co o nich mowia jest prawda, tzn. Sniezka najpiekniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytac o to zwierciadelka.
Pierwsza od zwierciadelka wychodzi Sniezka i sie cieszy:
- Hura, jestem najpiekniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na koncu wychodzi Quasimodo i mowi:
- Kurde! Kto to jest ten Cugowski ?

Wchodza 2 zakonnice do sklepu miesnego i jedna mowi do sprzedawczyni:
-poprosze 2 parowki
po chwili druga:
-wez 3, jedna zjemy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:05, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o sprzedanie połowy główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać.
Klient był upierdliwy i bardzo się upierał, więc chłopaczek poszedł na zaplecze zapytać kierownika. Przychodzi i mówi:
- Panie kierowniku, jakiś palant chce kupić pół główki sałaty. W tym momencie ogląda się za siebie, a tam stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje:
- A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki.
Kierownik się zgodził, ale potem na przerwie podszedł do sprzedawcy i mówi:
- No chłopcze mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi jak ty w naszej firmie. Skąd w ogóle pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana.
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś?
- Wie Pan, to takie miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeisci.
- Hmmmm, moja żona też pochodzi z Nowego Targu!
- Taaaaak, a w której gra drużynie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:05, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

starozytny rzym, wladze postanowily zorganizowac igrzyska, w ktorych murzyn bedzie wlaczyl z lwem. znalezli murzyan, ale, ze byl ogromny pomysleli, ze lew nie ma z nim szans i, zeby je zwiekszyc postaniwili zakopac murzyna do pasa w ziemi. jednak i tak im sie wydawal za duzy wiec postanowili zakopoac go po szyje i dopiero wtedy stwierdzili, ze jest dostatecznych gabarytow. na arenie zebral sie komplet widzow, po srodku murzyn zakopany w ziemi po
szyje, wypuszczaja lwa. lew wyglodnaily jak spostrzegl glowe wystajaca z ziemi wzial rozped i pedzi na murzyna. pedzi, pedzi i w ostatniej chwili murzyn robi unik glowa, lew przelatuje, wali lbem w bande i pada martwy, a tlum skanduje
-walcz uczciwie czarnuchu!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:05, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

W aptece stoi niesmialy chlopak. Gdy wszyscy kienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka ?
- Gorzej, odpowiada chlopak, pierwsza goscina u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mowi aptekarz - masz tu prezerwatywe.
Chlopak sie rozochocil,
- Panie, daj pan dwie, jej Mama podobno tez fajna dvpa.
Po godzinie dziewczyna mówi do chlopaka:
- Gdybym ja wiedziala ze Ty taki niewychowany, caly wieczór nic nie powiedziales, a tylko patrzyles na podloge, nigdy bym Ciebie nie zaprosila.
- A gdybym ja wiedzial ze twój ojciec jest aptekarzem, tez bym nigdy do Was nie przyszedl.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:06, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babka podchodzi do baru, daje znak
barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już blisko, kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyc swoją twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna piescic jego gestą,
krzaczastą, czarną brodę.
- Czy to ty jesteś tu właścicielem? - pyta, dotykajac jego twarzy dłońmi.
- Nooo, nie - odpowiada meżczyzna.
- A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuję z nim porozmawiac -szepcze,
przejeżdżajac dłońmi poza brodę, w stronę czupryny.
- Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyraźniej podniecony.
- Może ja pomoge?
- Tak. Chciałabym przekazac wiadomość dla niego -kobieta ciągnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwajac kilka palców w usta
barmana i pozwalajac mu ssac je delikatnie.
-Powiedz szefowi, ze w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 15:59, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Spotyka sie dwoch dresiarzy.
- Stary, bylem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki, nowa fryzurka. Wyrwalem zajebista laske i umowila sie ze mna na nastepne spotkanie.
Drugi na to:
- To nic. Stary, ja wpadam na imprezke w moim nowym dresiku, lancuszek na lapie, zel na wlosach. Wyrwalem laske, ktora zaproponowala mi romantyczny spacer po plazy. Nagle zaczela sie rozbierac i mowi: "Rob to,co potrafisz najlepiej".
- I co, bzyknales ja ?
- Nieeee. Jebnalem jej z glowki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:02, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie.
Przebywali tam już kilka lat, aż pewnego dnia fale wyrzuciły na brzeg młodego mężczyznę. Nowy rozbitek i żona od razy wpadli sobie w oko, jednak nie było mowy o żadnym intymniejszym kontakcie, gdyż w pobliżu zawsze był mąż kobiety, dlatego też musieli opracować sprytny plan. Mąż ów, swoją drogą, też był zadowolony z nowego towarzysza niedoli, w swej bystrości obliczył bowiem, że zamiast dwóch 12-godzinnych zmian na wybudowanej przez rozbitków wieży, można będzie ustanowić trzy zmiany 8-godzinne. Do pierwszej zmiany zgłosił się na ochotnika "nowy". Tymczasem małżeństwo wzięło się do rozpalania ogniska. Najpierw zaczęli układać krąg z kamieni. W tym momencie z góry dobiegł głos: "Ej, bez seksu tam proszę!". Na to para z dołu: "Ależ my nic nie robimy!".
Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne: "Ej, bez seksu tam proszę!". A para znowu: "Ależ my nic nie robimy!".
Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. "Nowy" z góry na to: "Ej, mówiłem BEZ SEKSU". A małżeństwo jeszcze raz: "Ależ my nic nie robimy".
Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: "Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali"..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:03, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc w pierwszym
rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi
do
Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tulowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa HAHAHA! (zasmial sie szyderczo Klaun
Szyderca).
Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej
Riposty.
No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Cietej
Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna
Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swoj znany wystep.
Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- Spierdalaj !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:05, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie - wpadnę. Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi: - Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu. Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki. - Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakich pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam kurwa sedes, a taką glazurę !! Dupę już wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi już jakiś papier toaletowy !

======================================================

Małgosia przychodzi do mamy:
- Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą?
- Tak, córeczko.
- A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taką starą panną jak Ciocia Ola?
- Tak, córeczko.
- No to k***a zajebiste perspektywy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:05, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Milioner z metrowym interesem dał ogłoszenie, że pierwszej kobiecie, której wsadzi całego da 10 milionów $. Zgłasza się pierwsza, widać na pierwszy rzut oka, że kokota od lat obecna w zawodzie - facet nawet bez gadki zabiera się do roboty, ale wsadził tylko pół, a baba zaczyna panicznie krzyczeć:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!
Zgłasza się druga, też widać, że przed chwilą wyszła spod latarni; facet zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte, a baba krzyczy:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!!
Przyszła trzecia - cicha i niepozorna. Facet z niedowierzaniem zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte i pyta:
- I co?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął całego i pyta:
- No i jak się pani czuje?
- Fąfaftycnie...

======================================================

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

======================================================

Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód.
Nagle:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzien. To co robimy:
Wsadzamy więznia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
- Słoneczko... więzień uciekł z więzienia.
- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąż po ktorymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
- Przecież on nie dostał kurwa dożywocia!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:06, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?!
Cala sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.

======================================================
Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój!

======================================================
- Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
- Ożeniłem się...
- Musisz być szczęśliwy... (?)
- Muszę, muszę...

======================================================
- Mój mąż zupełnie się mną nie interesuje jako kobietą!
- Spróbuj włożyć jakąś seksowną czarną bieliznę!
- Już tak zrobiłam!
- I nie pomogło?
- Uniósł głowę znad gazety i spytał: Kto umarł?!

=====================================================
Nowo poślubiony małżonek wyjaśnia nowo poślubionej żonie:
- musisz wiedzieć że w moim domu są pewne reguły. Może się zdażyć że na noc nie wrócę, może tak się zdażyć że pójdę z przyjaciółmi na mecz lub do baru, nie chcę słyszeć żadnych wymówek. Ponadto, gdy wrócę do domu w przeciągu pół godziny ma być ciepła kolacja.Czy to jasne?
- tak, ja też mam regułę, codziennie o godz 9 wieczorem będzie w tym domu uprawiany sex. Twoja sprawa czy przyjdziesz czy nie.

=====================================================
Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
- Nie, dziekuję, już jadłam.

=====================================================
Teściowa przy stole z córką i zięciem. Nagle zadławiłasię. Córka do męża:
- Jasiu poklep mamusi...
zięć do teściowej:
- BRAWO, BRAWO, BRAWO...

=====================================================
Rozmawiaja dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zly od tygodnia?
- Tydzien temu byla impreza zakladowa i szef wzniósl toast "Niech zyja pracownicy!", a ja zapytalem "Tak? A z czego?"

=====================================================
- Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty skonczysz z narkotykami?
- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem sie, zerwałem ze swoją przeszłościa, jesteś jedyną którą kocham
- Synu! To ja - twój ojciec!

=====================================================
Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.

=====================================================
Amerykascy astronauci imprezują na księzycu.
- Zobacz Armstrong... niby wszystko się zgadza... mamy steki, mamy browara, ale jakoś atmosfery nie ma...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:07, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

- Cześć tato, wróciłem!!!
Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta:
- A gdzieś ty był?
- W wojsku tato...

----
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Nagle
wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na
światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyj*bał w tył Mercedesa.
Wysiada dwóch byków:
- I co, dziadek, przyj*bałeś?
- Tak (cienkim, wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty
nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada
kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypi*rdolił, jak cofał?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomekk
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poniatowa
PostWysłany: Śro 16:08, 14 Wrz 2005 Powrót do góry

W parafii pojawił się nowy ksiądz. Proboszcz obserwował go dyskretnie, jak sprawuje się podczas spowiedzi. Coś jednak nie spodobało mu się i postanowił sprawie przyjrzeć się bliżej. Wcisnął się z nim do konfesjonału podczas spowiedzi, żeby lepiej móc obserwować. Po zakończonej spowiedzi poprosił go na stronę, usiadł z nim i poprosił, żeby tamten posłuchał kilku rad. I proboszcz rzekł:
- Patrz i spróbuj tego: usiądź wygodnie i skrzyżuj ręce na piersiach.
Młody ksiądz tak też uczynił.
- No i jak jest?
- No nieźle - odparł młody.
- Widzisz! No to teraz, przyłóż rękę do brody i zacznij ją delikatnie pocierać.
Młody ksiądz tak tez uczynił.
- No i jak jest? - zapytał proboszcz.
- No, całkiem, całkiem.
- No to teraz uważaj, bo będzie bardzo ważny moment. Powtórz za mną: "Tak, tak, rozumiem, mów dalej synu, rozumiem, co wtedy czułeś?"
Co proboszcz kazał, to młody ksiądz uczynił.
- No i jak ci się to podoba? - zapytał wówczas proboszcz.
- Nie... No, całkiem w porządku, całkiem OK...
- No widzisz. To czy nie lepiej byłoby spróbować w ten sposób, zamiast siedzieć okrakiem, bić się w uda przy co drugim zdaniu i wołać: "No nie pieprz! Ale jaja! Gadaj co było dalej!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)